Przez chwilę stali w milczeniu. Dziewczyna nie wiedziała co się dzieje. Podświadomie chciała, żeby to Alek był autorem wiadomości. Wtedy wszystko byłoby prostsze. Wspólnie znaleźliby rozwiązanie. Może faktycznie byłaby gotowa zacząć studia w Łodzi, żeby być bliżej niego? Ale teraz.... Wszystko się skomplikowało. Serb nie był jej obojętny, ale z drugiej strony czuła pewną bliskość z nieznajomym-jak się teraz okazało-Kłosem. To właśnie on przerwał milczenie.
- Nie tak powinno to wyglądać.
- No właśnie. O co tu chodzi? -Alek nie miał pojęcia skąd wziął się tam jego klubowy kolega.
- Bo widzisz... -zaczęła niepewnie Kornelia- od czasu Waszego pobytu w Lublinie dostawałam wiadomości od nieznanego mi wcześniej numeru. Przez cały czas myślałam, że to Ty! I naprawdę chciałam, żeby tak było. Ale teraz... Sama się pogubiłam w tym wszystkim. -popatrzyła na obu chłopaków, z ich min nie mogła niczego odczytać. Domyślała się, że muszą być tylko tak samo zdezorientowani jak ona.
- Zostawię Was. My jeszcze zdążymy porozmawiać. -Kłos uśmiechnął się do dziewczyny i odszedł w stronę autokaru.
- Alek, ja-
- Nic nie mów, nie będę wnikał czy zmuszał Cię do zwierzeń. Wszystko się samo jakoś poukłada tak? -mówiąc to pocałował ją w czoło. -To ja powinienem coś teraz powiedzieć. Wiem, że przeze mnie miałaś nieprzyjemności... Te zdjęcia na facebooku, spotkanie z tymi małolatami...
- A o tym skąd wiesz?
- Mam dobrego informatora
- Pit... Uduszę go!
- Nie możesz, jak mu wtedy podziękuję?
- Jemu? A za co? -dziewczyna już naprawdę straciła orientację w całej sytuacji.
- Długo sobie porozmawialiśmy przed meczem. Dzięki niemu zrozumiałem ile czasu zmarnowałem... I wiem przez co musiałaś przejść.
- Ja się po prostu bałam... Nie chciałam dawać sobie złudnej nadziei. Byłoby fajnie przez kilka dni, ale później ja zostałabym w Lublinie, Ty musiałbyś wracać do siebie. Ciągle gdzieś musisz wyjeżdżać, nie mielibyśmy czasu dla siebie. W końcu byś się znudził... Znalazł kogoś bliżej...
- To się na pewno nie stanie. A jeśli tylko się zgodzisz...
- Możesz jaśniej? -w tym momencie zauważyła, że autokar Skrzatów właśnie odjeżdża...- Alek! Zobacz! -krzyknęła. Chłopak dalej stał spokojnie. Uśmiechnął się a ona zapytała- Co się dzieje?
- Chciałbym zostać do jutra w Rzeszowie. Spędzić ten wieczór w Twoim towarzystwie. I razem z Tobą wrócić do Lublina.
- Że co?! -myślała, że się przesłyszała... Że niby siatkarz światowej wręcz sławy miałby wracać ze szkolną wycieczkę do obcego dla niego miasta? Tylko po to by z nią trochę pobyć? Nie miało to dla dziewczyny sensu...
- Zostaję z Tobą.
Kiedy weszli do hotelu słychać było muzykę i ożywione rozmowy. Otworzyli drzwi do hotelowej restauracji. Alek mocno trzymał rękę Kornelii. Rozejrzeli się dookoła. W gronie siatkarzy klasa bawiła się doskonale. Nauczycielka prowadziła z trenerem Kowalem dyskusję na temat zajęć sportowych w szkołach. Dziewczyny zagadywały Lotmana, zakochane w jego akcencie. Wojtek świetnie dogadywał się z Igłą, wymieniali swoje 'filmowe' doświadczenia. A Bartman i spółka szaleli na czymś w rodzaju parkietu z resztą znajomych Kornelii. Nagle Julka krzyknęła:
- No wreszcie są! -i wszystkie spojrzenia skupiły się na nich
- Gotowa? -Alek popatrzył w oczy Kornelii
- Jak nigdy -uśmiechnęła się i dołączyli do znajomych.
- Już myślałem, że będę musiał po Was jechać -zaczął żartować Nowakowski
- Poradziliśmy sobie -Kornelia spojrzała na przyjaciółkę. Znała tę minę.- Przepraszamy Was na moment. -obie wyszły z sali.
- No i co? Smsy były od niego?
- Właśnie nie... To Karol je pisał. -wspominając o nim przypomniała sobie wszystkie uczucia, które towarzyszyły jej podczas tego całego smsowania. Dlaczego to musiało się tak potoczyć? Miała przy sobie Alka, wszelkie dotychczasowe obawy gdzieś zniknęły. Już nigdy nie potraktuje go jak wtedy w Lublinie... Tymczasem Kłos ciągle był w jej myślach. Zastanawiała się czy jeszcze się do niej odezwie. Chciała, żeby tak było. W końcu bardzo lubiła te jego smsy. Czuła, że ktoś się o nią troszczy...
- Jak to?! A skąd on miał Twój numer? Nawet przez chwilę przecież nie rozmawialiście... -przyjaciółka przerwała jej rozważania.
- Julka nie wiem... Nie powiedział mi. Byłam z Alkiem. Rozmawialiśmy i on nagle się pojawił. W końcu powiedział, że nas zostawi.
- I tak po prostu poszedł?
- Tak... Nie rozumiem...
- A powiedział coś jeszcze?
- Że jeszcze zdążymy porozmawiać.
- A nie napisał później?
- Nie. To znaczy chyba nie. Zaraz zobaczymy. -sięgnęła do kieszeni.- O nie!
- Zgubiłaś telefon? -Julka się wystraszyła... Najpierw zgubiony notatnik a teraz telefon?
- Gorzej! Jest w torbie Alka... Moje kieszenie i tak były pełne, no wiesz, portfel z dokumentami, telefon, aparat, klucze... Więc zaproponował, że on wszystko schowa.
- I co teraz? A jeśli Karol napisał? -dziewczyny dyskretnie zajrzały do środka. Alek rozmawiał z Piotrkiem. Nagle sięgnął do torby i wyciągnął telefon Kornelii. Nawet z daleka mogły usłyszeć sygnał połączenia. Chłopak długo wpatrywał się w jego wyświetlacz...
---------------
Szybko się uwinęłyście z tym komentowaniem :) tak jak obiecałam - jest 10, więc dodaję.
Enjoy!
Chcę następnyy !
OdpowiedzUsuńŚwietnie piszesz, mimo że trochę się pogubiłam to i tak lubię to opowiadanie. Pisz dalej.
czemu się pogubiłaś...? :>
UsuńNo to ciekawe co teraz z Karolem, fajnie że wprowadziłaś jakiś element zaskoczenia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam na następny!
dziękuję i pozdrawiam również :)
Usuńo żesz kurka rurka! w takim momencie koniec?!
OdpowiedzUsuńno wiesz..wysyła się linki kumpelom i zachęca do komentowania! :)
to może dzisiaj na dobranoc kolejny rozdział? :)
baaardzo dziękuję za reklamę! :D
Usuńnie ma za co! :) naprawdę świetnie piszesz i grzechem byłoby niepodzielenie się taaakim talentem z innymi :)
Usuńawww thank you!! <3
UsuńPS. kończę właśnie nowyy :)
hejka hejka hejka :D :D mam Cię zabić?! Dlaczego urywasz w takiej chwili? ;|
OdpowiedzUsuńjak mnie zabijesz to kto będzie pisać? ;p
UsuńKarol :) Jakoś wolę go bardziej niż Alka. Ciekawe skąd miał jej numer :D
OdpowiedzUsuńCo tam mógł Karolek napisać ;p Jeju nie mogę się doczekać następnego. ;)
OdpowiedzUsuńfajnie, że tu zaglądacie :)
Usuńciekawy pomysł na opowiadanie, jestem tu nowa ale zostanę do końca :> tosia
OdpowiedzUsuńhej hej! super, że dołączyłaś :)
UsuńCześć ;] Jak leci? Opowiadanko przyjemne, tylko żal mi Karola..jak zobaczył Kornelię z Aleksem musiało mu się zrobić przykro :( Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńhej :) a dziękuję, już jest lepiej... A u Ciebie? Już ferie?
Usuńpozdrawiam :)
Ooj, ferie dopiero od 11 lutego ;| Teraz masa zakuwania! To świetnie, że u Ciebie jest lepiej :)
Usuńto podobnie jak u mnie widzę...
UsuńPS. właśnie dopracowuję nowy rozdział, gdybyś oczywiście była zainteresowana ;)
Przeżyć jeszcze ten tydzień i powinno byś lepiej.. Pewnie, że jestem zainteresowana! :) Kochana ja co 15min wchodzę i sprawdzam czy aby czasem nie dodałaś kolejnego :)
Usuńojojoj to już się streszczam! :D
Usuńfajne!! daj nowy dzisiaj pliiiiiiiiiiiiiiiiiis :D
OdpowiedzUsuńbędzie dziś. przepraszam, że tak długo czekacie...
Usuńczyżbym była 10 osóbką?? :D po prostu jesteś Bogiem! :D i tyle w temacie ;p
OdpowiedzUsuńzgadza się, Twój komentarz był 10 :) tylko przepraszam, że tyle nie pisałam...
Usuńhaha no po prostu dziękuję! <3
z rozdziału na rozdział opowiadanie jest jeszcze genialniejsze! :)
OdpowiedzUsuńdziękuję! <3
UsuńZgadzam się ze wszystkimi innymi komentarzami..:D Blog jest mega najlepszy!:D Czekamy na Więcej:D
OdpowiedzUsuńtak jak i Twoje zdjęcia są super! <3
Usuńmoże któregoś mi tu użyczysz? :) bo chyba coś pusto i przydałoby się, prawda?
Naprawdę świetne opowiadanie:)Daj więcej Paula:)
OdpowiedzUsuńhej! wiem, że nie piszę od kilku dni... wybaczcie. <3 #kryzys...
OdpowiedzUsuńzanim zobaczyłam Wasze komentarze zastanawiałam się czy... może jednak skończyć z tym pisaniem? czytałam ostatnio sporo różnych blogów (i Wy pewnie także), zdecydowanie dłuższych, może nawet bardziej szczegółowych, interesujących i wciągających...
sama nie wiem... A Wy co myślicie? Jest sens tę historię dalej rozwijać?
Jest sens, Twoje opowiadanie jest genialnie. Inne niż wszystkie. Wchodzę codziennie po milion razy i sprawdzam czy nie dodałaś czegoś nowego. ;) Twoje wątpliwości są spowodowane brakiem pomysłów, czasu czy po prostu Ci się nie chce? Pozdrawiam i mam nadzieję, że będziesz dalej prowadzić bloga :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za miłe słowa ;*
Usuńoj chęci to ja mam dużo. pomysły też jeszcze się nie skończyły :) tylko nie zawsze mogę poświęcić temu tyle czasu ile bym chciała... poza tym mam wrażenie, że jest dużo więcej ciekawszych historii...
nie kończ o nie! nie zgadzam się :) i czekam z niecierpliwością na nowy rozdział :))
OdpowiedzUsuńnieee nie kończ ! bo ja sie wciągnełam z Twojego bloga i czekam i czekam na ten nowy rodział. noo, nie wymyślaj jakiś głupot! :D BOLG JEST SUPER ! <3 pozdrawiam, weny życzę i czekam na nastepny rodziaał! <333
OdpowiedzUsuńKornelka
dzięki bardzo ;*
UsuńNie koncz !!!!! Nie bede miala co czytac... :-( A jesli nie masz pomyslu mozemy Ci podrzucic jakoms mysl. :-) Co do bloga jest fantastyczny, kontynuuj pisanie swietnie Ci to wychodzi. Fabula jest ciekawa i nieprzewidywalna, wiele osob czyta twohego bloga, wiec sadze , ze nie masz powodow by zakonczyc pisanie opowiadania. :-)
OdpowiedzUsuńdziękuję za miłe słowa :)
Usuńdziękuję za wszystkie miłe słowa <3
OdpowiedzUsuńz czasem różnie bywa, ostatnio mam go coraz mniej, ale to zawsze jakoś dałoby się rozwiązać. pomysły też są (chociaż Wasze propozycje też chętnie poznam). ale czytając inne opowiadania zaczęłam je porównywać ze swoim i jakoś marnie wypadło w mojej opinii...
Ja lubię Twoje opowiadanie i sama ostatnio pomyślałam, że Twój blog jest lepszy od mojego. Pisz kochana ile sił w palcach, ja zaciskam kciuki, by Ci się chciało :)
OdpowiedzUsuńo chęci się nie martwię... ale dziękuję ;*
Usuńnie no co Ty! uwielbiam czytać Twojego bloga!
Czytam wiele opowiadań i uważam, że Twoje jest jednym z lepszych ;) Pisz dalej, proszę. Jestem Twoja fanką! <3
OdpowiedzUsuńojejj dziękuję bardzo <3
Usuńoh nie wymyslaj tylko dodaj nowy :D
OdpowiedzUsuńniedługo będzie :)
UsuńDLA WYTRWAŁYCH:
OdpowiedzUsuńna pewno jeszcze dziś pojawi się nowy rozdział :)
pozdrawiam <3
we love U !
Usuńlove U more!
UsuńSuper rozdział :) Uwielbiam tego bloga !
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie ----> http://siatkarskiemarzenie.blogspot.com
dziękuję za linka :)
Usuń